-Ja chyba śnie...To się nie dzieje naprawdę! mam ochotę cię zabić.
-Jesteś jej przyjaciółką. Wiem,że jej dobrze życzysz. Poradź mi coś...
Rocky był w miarę przystojnym chłopakiem. Miał interesująca twarz. Tak przynajmniej ja o nim myślałam aż do tej rozmowy.
Teraz wydał mi się brzydki,ohydny,odrażający.
-Teraz mam ci radzić? Trzeba było nie zadawać się z inną. Po co ci to było? Jesteście taką ładną parą.
-Wiem,że głupio wyszło. To co ja mam robić? Powiedzieć jej prawdę? Tylko jak ona to zniesie?
-Trzeba było się wcześniej zastanawiać.-syknęłam.
-Ona niczego się nie domyśla?
-Raczej niczego. Myśli,że nadal świata poza nią nie widzisz.
-Bo tak jest!
-To dlaczego przespałeś się z inną?!
-To była chwila słabości.
-Chwila słabości?! Czy ty możesz myśleć głową?! Ona cie kocha. Ona by ci nigdy takiego numeru nie zrobiła. No tak,faceci...Ale
wy jesteście podli! Blade glisty!
-Dlaczego od razu glisty?! Serce nie sługa. Myślisz,że ja specjalnie?
-Jesteś żenujący.
Milczeliśmy dłuższą chwilę.
-Nic ci nie wolno jej mówić. Masz zerwać z tamtą i zrobić tak,żeby Alex się nie dowiedziała. Ona tego nie zniesie. Też sobie
wybrałeś porę. Masz natychmiast zerwać z tamtą,rozumiesz? Chyba nie zamierzasz oszukiwać ich obu?
-Czemu się na mnie wyżywasz?
-Mówi tylko powszechnie znane prawdy. Marni jesteście,wiesz?
-A wy to lepsze?
-Jasne że lepsze. Żadna normalna dziewczyna,jak ma chłopaka,nie obściskuje się z innym! Ja o czymś takim nie słyszałam. To nie w naszym stylu.
-Dobrze. Ale nic jej nie powiesz?
-Jasne,że nie. Ale robię to tylko dla niej,nie dla ciebie. Mało ma dziewczyna kłopotów? Zerwij z tamtą,jasne? Idź już. Taki ładny piątkowy wieczór...Powinieneś być na randce...z Alex! -wrzasnęłam.
Rocky wcisnął ręce do kieszeni spodni i zgarbiony odszedł wolnym krokiem.
"Podły gad. Teraz muszę uważać,żeby Alex niczego się nie domyśliła. Tylko że ona jest bardzo sprytna. No trudno,postaram się pilnować. Tym razem chyba wina leży po wszystkich stronach. Jak mogłam mieć nadzieję? To było z góry do przewidzenia.
Przecież Rocky to typowy kobieciarz. Będzie miała nauczkę na całe życie."
"To był najgorszy dzień w moim życiu. Piątek,19 września. Słońce wzeszło,zaszło,imieniny miała dzisiaj Alex...To dzisiaj ktoś miał imieniny? Współczuje jej serdecznie. To najgorszy dzień w historii ludzkości".
Zabiję Rocky'ego :)))) Tyle mogę powiedzieć... Czekam i pozdro :*
OdpowiedzUsuń